Studia to nie tylko wykłady, egzaminy i czekanie na rozpoczęcie pracy po obronie dyplomu. Coraz więcej studentów decyduje się na rozwijanie swojej kariery jeszcze w trakcie nauki – np. w formie freelancingu. Czy da się skutecznie połączyć edukację z pracą na własny rachunek? Jak nie pogubić się w tym wszystkim i wyciągnąć maksimum korzyści z obydwu ścieżek?
Freelancing dla studentów – zalety
Freelancing to niezależne wykonywanie zleceń dla różnych klientów, często zdalnie i w elastycznych godzinach. Jest to szczególna forma pracy, która w naturalny sposób pasuje do rytmu studenckiego życia. Wynika to przede wszystkim ze wspomnianej już elastyczności – zlecenia można realizować wieczorami, weekendami czy w przerwach między zajęciami. Do tego dochodzi też brak konieczności stałego miejsca pracy: zwykle wystarczą po prostu laptop i internet.
Co więcej, jest to okazja do osiągnięcia dodatkowego źródła zarobku już na etapie nauki, bez rezygnowania z dalszej edukacji. Warto przy tym zaznaczyć, że studenci-freelancerzy zdobywają nie tylko korzyści finansowe. To też możliwość zdobycia praktycznego doświadczenia i rozwinięcia swojego portfolio – są to kwestie, które dla wielu pracodawców są ważniejsze niż same studia. Jednocześnie można rozwijać swoją markę osobistą i budować sieć kontaktów już od pierwszych lat edukacji.
To wszystko sprawia, że freelancing staje się atrakcyjną alternatywą dla klasycznych praktyk czy staży. Nie trzeba jednak wybierać tylko jednej z tych opcji – nic nie stoi na przeszkodzie, by połączyć je ze sobą. Freelancing i staż doskonale się uzupełniają, wspólnie dając świetny punkt wyjścia do przyszłej kariery.
W jakich branżach można pracować jako freelancer podczas studiów?
Freelancing kojarzy się głównie z branżą kreatywną – i faktycznie większość zleceń tego typu jest dostępna właśnie w tym obszarze. Warto jednak zauważyć, że niemal każda dziedzina wiedzy daje spore pole do działania pod tym względem. Oto kilka przykładowych obszarów, w których studenci mogą rozwijać swoją działalność w roli freelancerów:
- copywriting, content marketing i tłumaczenia;
- programowanie, np. tworzenie stron internetowych;
- grafika i projektowanie;
- zarządzanie mediami społecznościowymi;
- korepetycje online.
Kluczowy jest wybór opcji, która odpowiada indywidualnym predyspozycjom i zainteresowaniom. Wbrew pozorom do bycia freelancerem wcale nie trzeba być ekspertem. Wystarczy wiedzieć, jak rozwiązywać problemy przyszłych klientów i jak skutecznie zachęcić ich do skorzystania z usług.
Jak zacząć freelancing jako student?
Pierwszy krok jest najtrudniejszy. Na początek warto zdefiniować swoją ofertę, pod kątem swoich umiejętności, możliwości i potrzeb rynkowych. Na tym etapie znalezienie klientów będzie dość ciężkie – z tego względu dobrym pomysłem może okazać się zbudowanie portfolio z przykładowymi realizacjami, w którym można umieścić chociażby projekty wykonywane w ramach studiów. Aby usprawnić cały proces pozyskiwania i obsługiwania klientów, można skorzystać z platform dla freelancerów, takich jak Useme, Fiverr, Upwork czy Oferia.
Ważne jest też zadbanie o swoją obecność w sieci. Profil na LinkedIn czy strona internetowa pozwolą nie tylko lepiej przedstawić swoją ofertę, lecz także skuteczniej znajdować klientów. Podczas pracy należy natomiast zwrócić szczególną uwagę na rozwój zarówno swoich zdolności praktycznych, jak i umiejętności komunikacyjnych, które pomogą lepiej porozumieć się z klientami.
Jak pogodzić studia i freelancing?
Choć freelancing w czasie studiów niesie za sobą niewątpliwe korzyści, należy mieć na uwadze także potencjalne wyzwania. Największym z nich jest zarządzanie czasem i energią. Dodatkowe obowiązki mogą to znacznie utrudnić – kluczem do sukcesu staje się więc dobra organizacja, oparta na realistycznym planowaniu.
Od czego zacząć? Najlepiej od dokładnego rozpisania swojego planu działania, zaczynając od stałych obowiązków na uczelni – zajęć, egzaminów czy terminów oddania projektów. Następnie luki w planie można uzupełnić czasem przeznaczonym na freelancing. Zaleca się, by w miarę możliwości wykonywać tego typu zadania w stałych, regularnych blokach, co pozwoli lepiej zarządzać swoim czasem.
Ważną kwestią jest też ustalenie priorytetów – przykładowo w czasie sesji warto ograniczyć liczbę przyjmowanych zleceń, by móc skupić się na nauce. Należy również zapoznać się z możliwościami wsparcia ze strony uczelni. Przykładowo WSB-NLU oferuje naukę w formie zdalnej i elastyczne zasady studiów, co znacznie ułatwia łączenie nauki z pracą czy freelancingiem.
Freelancing – korzyści dla kariery po studiach
Freelancing nie musi być jedynie dodatkowym źródłem zarobku na studiach. Dla wielu osób jest to wstęp do założenia własnej firmy czy dalszego rozwoju w konkretnej specjalności. Doświadczenie freelancera bez wątpienia będzie cennym punktem w CV, który pokazuje samodzielność, odpowiedzialność, umiejętność zarządzania czasem, znajomość rynku i ambitne, przedsiębiorcze podejście. Łączenie studiów z freelancingiem to zarówno wyzwanie, jak i ogromna szansa, z której zdecydowanie warto skorzystać.